klasowe ognisko

Wituś

otóż w zwiazku ze zblizającym sie koncem roku w prozumieniu z Aszą i Rucusiem doszlam do wniosku, ze przydaloby sie jakies klasowe party...moze w koncu klasa na nowo sie zjednoczy i powroci wrzesniowy klimat Smile

po wstepnych ogledzinach okazalo sie, ze nie ma gdzie owego ogniska zorganizowac, wiec wkradlam sie w laski rodzicow i zalatwilam moje podworko, godz. 19/20 do ktorej nam pasuje, pozniej wbijamy na pietro w domu, idziemy spac, a rano sie rozjezdzamy. impreza skladkowa, bo troche nas duzo... % we własnym zakresie, w ograniczonej ilości. spozywać tak, zeby nie naflefrac w domu i nie krzyczec zbyt głośno(wszechwiedzacy i wszechslyszacy sasiedzi), bo bylaby to ostatnia taka impreza. no, ale tego to chyba mlodziezy z ogolniaka na pola mowic nie trza, prawda?? czekam na reakcje z waszej strony Smile

Vice-przewodnicza 06-07

wiesz co sądzę ;D

Ania;]

no właśnie, głupie pytanie Kasiu Wink

kiedy?

Vice-przewodnicza 06-07

no niestety Aniu - w piątek.

Szudi

ja sie nie moge pisac:(

Ania;]

piątek odpada, może zrobi się pod koniec wakacji? Wink

Syntia

od koniec? Zawsze jest następny piątek Wink

Ja się gorrrąco pisze, co zreszą obdyskutowałam sjewodnia z Rcs i Asza pod sklepikiem... Problemem będą jak zwykle gfundusze, ale może coś się skobinuje... te % to na składkę, czy samemu trzeba przytargać? Będzie na miejscu jakiś jeleń, który mógłby ew. zakupić? Razz

Wituś

% to juz sie trzeba dogadać, czy każdy sam, czy zrzute robimy i kupujemy jedno i to samo dla wszystkich, po piatku jest sobota jakby co... chociaż biorąc pod uwagę "entuzjazm" części klasy i fakt, że będą po piatkowej imprezie na płotkach, sądzę, że sobota jest bez sensu...

Ania;]

ja niestety odpadam Sad

ziege

i w ten sposób cały misterny plan poszedł sie jebac w dupe, miłej zabawy na płotkach qrwa życzę, i do zobaczyska we wrześniu

Ania;]

ja nie moge nie z powodu płotek, tam też nie ide Wink

Syntia

Ja w ogóle nie wiem, co to za organizacja... rozumiem, że Szydłowo wypadło, że na piachy Wam się nie chciało... no ale cóż.

Osobiście się nie nudziłam, oboje z panem D. znaleźliśmy sobie TFUrcze zajęcie jakim jest kontemplucie na trawce, niemniej następnym razem przydałaby się większa mobilizacja Wink

Wituś

i sprawdza się teza, że jest w klasie najwyżej kilka osób, które chcą coś robić i trzymać tą klasę w kupie ( wiadomo, w kupie siła Wink

) , ale reszta to juz leje na wszystko ze wszystkich stron... nie, to nie, tylko później prosze nie płakać, że wszystkie klasy są zaje****** zgrane, a nasza nie Confused

Ania;]

trudno zorganizować całą klase na impreze w dzien zakonczenia roku szkolnego, organizując to wszystko 3 dni wcześniej.. wiele osób już się z kimś umówiło na ten dzień, ma jakieś swoje plany itd. ja chętnie bym poszła na to ognisko gdybym wiedziała wcześniej, i podejrzewam, że nie tylko ja Wink

Wituś

ale to juz nie chodzi o samo to ognisko, tylko np o to, że nikt nie wykazał wcześniej ochoty spędzenia zakończenia roku szkolnego w towarzystwie klasy Confused

no ale cóż...każdego indywidualna sprawa